Drukuj

Jak rozmawiać z dziećmi i młodzieżą o wojnie w Ukrainie?

Każdy z nas przeżywa obecną sytuację na swój sposób. Są wśród nas osoby, które próbują na bieżąco konfrontować się z własnymi emocjami, tj.: z lękiem, strachem, złością, czy gniewem,
a jednocześnie podejmują się konstruktywnych działań, tj.: udzielanie wsparcia rzeczowego, informacyjnego, ale również i emocjonalnego Ukraińcom. Nie możemy jednak zapominać, że wśród nas dorosłych znajdą się również osoby, które będą starały się wypierać fakt konfliktu zbrojnego lub pomniejszać jego znaczenie, głównie po to, by chronić samych siebie przed skonfrontowaniem się z trudnymi emocjami, czy przeżyciami. Takie osoby będą starały się unikać rozmów o bieżącej sytuacji w Ukrainie. Unikanie tematu nie spowoduje jednak, że problem zniknie, przestanie istnieć.   Skonfrontowanie się z własnymi przekonaniami i emocjami jest konieczne. Ułatwi to nam – rodzicom i nauczycielom sprostanie wyzwaniu, jakie nas czeka – rozmowie z naszymi dziećmi.

 Oto kilka prostych wytycznych, na co zwrócić uwagę rozmawiając
z dziećmi i młodzieżą o wojnie w Ukrainie:

1. Rozmowa jest konieczna. Nie zapominajmy, że żyjemy w świecie, gdzie informacje przekazywane są w błyskawicznym tempie. Dzieci i młodzież posiadają w większości nieograniczony dostęp do zasobów Internetu, w tym mediów społecznościowych, z których czerpią wiadomości na temat otaczającego świata. Zanim pewne informacje są przekazane w serwisach informacyjnych, z których korzystają dorośli, nasze dzieci już o tym wiedzą. Jeśli przychodzą do nas i pytają, mamy szansę wyjaśnić im na bieżąco niejasności, skorygować ich wiedzę, uświadomić, że nie każda podawana informacja jest zgodna z rzeczywistością. Jeśli dziecko milczy, usilnie unika tematu postarajmy się zadbać o stworzenie warunków do rozmowy, do dialogu z dzieckiem. Zastanówmy się jednocześnie, co może być przyczyną takiego zachowania, jaki jest nasz stosunek do otaczającej rzeczywistości. Wsparciem dla nas - rodziców i nauczycieli może okazać się tutaj pomoc psychologa.

2. Zanim rozpoczniemy rozmowę warto skonfrontować się z własnymi przekonaniami na temat konfliktu zbrojnego w Ukrainie. Chodzi nie tylko o konfrontację z własnymi przekonaniami, ale również o konfrontację z własnymi emocjami. Dzieci z natury zadają dużo pytań, co niekiedy nas dorosłych wprowadza w zakłopotanie. Boimy się rozmów na trudne tematy. Boimy się, że niechcący, nieświadomie wzmocnimy lęk u dzieci, że nasze postępowanie wzmocni ich traumę. Nie bójmy się jednak rozmawiać z naszymi dziećmi. Zaufajmy sobie, swojej intuicji. Pamiętajmy jednocześnie, że większość informacji przekazujemy w systemie niewerbalnym (mowa ciała). Dzieci szybko wyłapią, jeśli to co mówimy, nie będzie spójne z mową ciała. Jeśli powiem dziecku, że się nie boję, ale tak naprawdę czuję ogromny lęk, nasze ciało to pokaże. Psychologowie określają taki rodzaj komunikatu, komunikatem o podwójnym wiązaniu. Takie komunikaty wywołują lęk u dzieci, odbierają im poczucie bezpieczeństwa. Dlatego jeśli dziecko zada pytanie: „Mamo, tato, czy ty się boisz?” należy udzielić uczciwej odpowiedzi: „Tak boję się, czuje lęk w związku z tym, co dzieje się w Ukrainie” lub „Nie, jestem spokojny/-a, ponieważ czuję się bezpiecznie, że mieszkam w Polsce. Polska nie jest w stanie wojny.” To tylko propozycje. Nie ma tutaj jednego, słusznego scenariusza rozmowy. Chodzi głównie o bycie uczciwym wobec siebie i dzieci.

3. Nie nastawiajmy się na monolog tylko na dialog z dziećmi. Tu nie chodzi o to, by przedstawić im własną interpretację zbrojnego konfliktu w Ukrainie. Chodzi o stworzenie im warunków do wypowiedzenia się na ten temat. Słuchając tego, co dziecko ma do powiedzenia zorientujemy się, co już wie, jakie wiadomości posiada i które z nich będą wymagać dodatkowych wyjaśnień lub skorygowania. Warto zadawać pytania otwarte, tj.: „Chciałam/-em z tobą/z wami porozmawiać na temat tego, co dzieje się w Ukrainie. Toczy się tam wojna. Ukraina została zaatakowana przez Rosję. Czy chcesz mnie o coś zapytać?” lub „Co ty o tym myślisz?” Konfrontować należy komunikaty, które nie mają nic wspólnego z faktami, tj.: „Putin po Ukrainie zaatakuje Polskę”. Nie chodzi o zaprzeczanie, że na pewno nic takiego się nie wydarzy, ale chodzi o trzymanie się faktów, o bazowanie na wiedzy, którą mamy tu i teraz: „Jasiu, wojna toczy się w Ukrainie. Putin zaatakował Ukrainę, nie Polskę. Nie ma informacji, aby Putin chciał zaatakować Polskę”. Jeśli dziecko, będzie upierało się, że jest w posiadaniu takich informacji, bo wyczytało to na jakimś portalu internetowym należy spokojnie wyjaśnić mu, czym są fakty i że w sieci pojawia się dużo informacji o charakterze fake news (nieprawdziwa lub częściowo nieprawdziwa wiadomość). Niezależnie od tego jakie pytanie padnie w trakcie rozmowy z dziećmi pamiętajmy o dwóch zasadach: UCZCIWOŚĆ I FAKTY.

4. Przeprowadzając rozmowę z dzieckiem należy wziąć pod uwagę jego wiek. Będzie miało to wpływ nie tylko na język, jakim będziemy się posługiwać, ale również na ilość przekazywanych komunikatów. Małe dzieci nie potrzebują obszernych wyjaśnień. Wystarczą im krótkie, proste informacje. Tutaj w zasadzie dorosły będzie bardziej aktywną stroną w rozmowie. W sytuacji dzieci starszych powinniśmy być bardziej przygotowani na dyskusję. Rozmawiając z dziećmi należy uważać na komunikaty, które wzbudzają lęk, tj.: ”Nie wiadomo, co ten Putin zrobi, może po Ukrainie ruszyć na Polskę”. Dzieci w porównaniu do osób dorosłych mają mniej dojrzałe strategie radzenia sobie z problemami, w tym z trudnymi emocjami. Nie wolno nam o tym zapominać! Z jednaj strony nie możemy udawać, że nic się nie dzieje, ale z drugiej strony musimy chronić dzieci przed nadmiarem informacji o charakterze katastroficznym. To młode pokolenie jest pokoleniem przeciążonym informacyjnie, notorycznie bombardowanym informacjami na temat wojen, zamachów, klęsk i katastrof. Dzieci wiedzą więcej niż powinny wiedzieć. Rolą dorosłych jest nie tylko cenzurowanie treści oglądanych, czytanych przez dzieci, ale także ograniczanie informacji, które dla ich systemu nerwowego będą zbyt obciążające, bo ich strategie i techniki radzenia sobie z problemami dopiero się kształtują.

5. Bądźmy wyczuleni na zmiany w zachowaniu naszych dzieci, uczniów. Nie szukajmy w zasobach Internetu listy objawów specyficznych, które powinny nas zaniepokoić. Znamy swoje dzieci, znamy swoich uczniów. Zaniepokoić nas powinno zachowanie nietypowe dla danego dziecka, czy ucznia, np. jeśli nasza córka/syn/uczeń z reguły jest pobudliwy, głośny, rozgadany, a nagle staje się wyciszony, małomówny, to jest to sygnał, który powinien skłonić nas do rozmowy z dzieckiem. Zawsze możemy skontaktować się z psychologiem, jeśli mamy jakieś wątpliwości. Niekiedy wystarczy jedna konsultacja ze specjalistą, niekiedy psycholog może zadecydować o konieczności udzielenia dłuższej formy wsparcia psychologicznego.

6. Postarajmy się, na tyle, na ile jest to możliwe zachować zwyczajność, normalność w obecnej sytuacji. Rutyna, wypełnianie zadań i obowiązków życia codziennego, zawodowego, a w przypadku naszych dzieci głównie obowiązków szkolnych wpływają korzystnie na nasze samopoczucie psychofizyczne. Brak działań, brak aktywności wzmaga w nas poczucie bezradności, beznadziei dnia codziennego, prowadzi do utrwalania się bierności w postępowaniu. Działając mamy poczucie sprawstwa, poczucie, że mamy wpływ na to, co dzieje się w naszym życiu. Świadomość, że są rzeczy nad którymi możemy mieć kontrolę daje nam poczucie bezpieczeństwa. Wybór ostatecznie należy do nas – działanie lub brak działania, aktywność lub bierność. Pamiętajmy jednak, że to w jaki sposób zachowujemy się my, dorośli, będzie miało wpływ na to, jak nasze dzieci będą radziły sobie w obecnej sytuacji. Rozmowa jest ważna i konieczna, ale dzieci modelują głównie nasze zachowanie, to co robimy. Jak mawiał rzymski historyk Tytus Liwiusz: „Verba docent, exempla trahunt – słowa uczą przykłady pociągają”.

7. Śledząc informacje przekazywane w naszych mediach, ale również obserwując własne podwórko wiemy, że większość Polaków spontanicznie angażuje się w akcje pomocowe dla naszych sąsiadów. To ważne działania nie tylko dla nich, ale również dla nas samych. Działając nie jesteśmy bierni, nie czujemy się bezradni. Działając mamy poczucie sprawstwa. To daje nam siłę i poczucie, że możemy zrobić coś konstruktywnego w obecnej sytuacji. Swoim zachowaniem pokazujemy naszym dzieciom, jak radzić sobie w obecnej sytuacji.

8. Trudno powiedzieć, jak często dzieci będą chciały wracać do tematu wojny w Ukrainie. Nie wiemy, jak długo będzie trwał konflikt zbrojny u naszych sąsiadów. Zarówno rodzice, jak i nauczyciele powinni współpracować w zakresie przekazywania rzetelnych informacji dzieciom i młodzieży. Pamiętajmy, że brak rozmowy, tworzenie atmosfery tajemnicy wzmaga niepokój i lęk, ogranicza naszym dzieciom możliwość uporządkowania natłoku informacji, poradzenia sobie z emocjami, tj.: z lękiem, smutkiem, gniewem. Najważniejsze jest, aby nasze dzieci wiedziały, że nie jest to temat tabu, że można o tym porozmawiać, podzielić się swoimi spostrzeżeniami i obawami.

Powyższe wytyczne, są ogólnymi zaleceniami dla rodziców, nauczycieli o tym, jak rozmawiać z dziećmi i młodzieżą. W sytuacji wątpliwości prosimy o kontakt z naszymi psychologami.

Poniżej znajdziecie Państwo adresy mailowe do naszych specjalistów. Możecie również skontaktować się z nami telefonicznie pod numerami: 13 461 12 91 lub 729 807 536, albo zgłosić się osobiście po uprzednim, telefonicznym uzgodnieniu terminu spotkania w siedzibie Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej w Ustrzykach Dolnych, przy ulicy Pionierskiej 10.

Do bezpośredniego kontaktu z pracownikami Poradni służą adresy:

1.I. Długa - dyrektor PPP  Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

2. A. Wdowiak – psycholog  Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

3. M. Kądziołka – pedagog  Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

4. K. Midzio-Józefaciuk – psycholog  Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

5. M. Kardasz – psycholog  Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

6. U. Prystasz – logopeda  Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

Autorzy strony: Marta Kądziołka, Agnieszka Wdowiak