„Cała Polska czyta dzieciom”

Drukuj
Kategoria: Dział logopedy

„Cała Polska czyta dzieciom”.

Czytanie dziecku wspomaga rozwój jego mowy.

“Kochajcie książkę bo ona ułatwi wam życie,

jak przyjaciel pomoże zorientować się w pstrej

i burzliwej plątaninie myśli uczuć, zdarzeń”.

Janusz Korczak

 

Kampanię społeczną „Cała Polska czyta dzieciom” zainaugurowała Fundacja „ABCXXI - Program Zdrowia Emocjonalnego” 1 czerwca 2001, celem było uświadomienie ogromnego znaczenia czytania dziecku dla jego rozwoju psychicznego, umysłowego i moralnego oraz stworzenie nawyku codziennego czytania dzieciom w domach, przedszkolach, szkołach, szpitalach, świetlicach etc.

Hasło akcji popularyzującej głośne czytanie brzmi: Czytaj swojemu dziecku na głos przez 20 minut dziennie.

Idea głośnego czytania dzieciom w krótkim czasie zjednała sobie życzliwość wielu osób i instytucji. Kampanię wsparli artyści, aktorzy, dziennikarze, piosenkarze, reżyserzy, politycy i biznesmeni. Byli wśród nich m.in. Anna Maria Jopek, Edyta Jungowska, Tomasz Konecki (reżyser filmów reklamowych kampanii), Paweł Kukiz, Natalia Kukulska, Szymon Majewski, Krzysztof Materna, Zbigniew Niemczycki, Rafał Olbiński (twórca plakatu promującego kampanię), Jerzy Owsiak, Henryk Sawka, Zbigniew Zamachowski i wielu innych.

Akcja ciągle jeszcze trwa – i bardzo dobrze!!!

Przeprowadzono już sondaże, badania naukowe, ankiety na temat korzyści jakie daje czytanie książek. Literatura oraz światowej sławy specjaliści zajmujący się rozwojem dzieci a także obserwacje rodziców dzieci, którym od maleńkości czytano - wskazują, że czynność ta ma bardzo korzystny wpływ.

A oto kilka najważniejszych zalet głośnego czytania:

  • buduje mocną więź między rodzicem i dzieckiem,
  • stymuluje rozwój mózgu,
  • tworzy skojarzenie czytania z przyjemnością i poczuciem myślenia,
  • rozbudza zainteresowania,
  • stymuluje rozwój emocjonalny,
  • uczy wartości moralnych,
  • ułatwia naukę w szkole,
  • uczy nieagresywnych sposobów rozwiązywania problemów i konfliktów,
  • kształtuje nawyk czytania i zdobywania wiedzy na całe życie,
  • jest najlepszą inwestycją w pomyślną przyszłość dziecka.

Czytanie wpływa również na rozwój mowy.

„Codzienne czytanie rozwija język, wzbogaca słownictwo, uczy umiejętności mówienia i słuchania, doskonali pamięć, kształtuje wrażliwość moralną dziecka. Uczy myślenia, jest drogą do wiedzy i wykształcenia” – twierdzi Irena Koźmińska, założycielka i prezes fundacji „ABCXXI – Program Zdrowia Emocjonalnego”, pomysłodawczyni akcji „Cała Polska czyta dzieciom”.

            Od rodziców zależy, czego nauczą swoje dziecko. Każde dziecko oprócz cech dziedziczenia biologicznego dysponuje dziedziczeniem społecznym. Słuchanie jest pierwszym etapem uczenia się mowy. W związku z tym mowa najbliższego otoczenia – rodziców stanowi niezwykle ważny element w procesie nabywania przez dzieci umiejętności językowych, które osiągamy m.in. czytając swoim pociechom, stosowne do ich wieku książki. Musimy pamiętać, że czytanie ma być czynnością atrakcyjną i ma sprawiać dziecku radość. Musimy również pamiętać, że przy czytaniu nasza wymowa ma być wzorem, modelem, który powinien się cechować poprawną i precyzyjną, (lecz nie przesadną) artykulacją. Ważna jest też umiejętność rozkładania akcentów, czyli odpowiedni ton, barwa, zawieszenie głosu oraz kontakt spojrzeń. Tekst musi być tak interpretowany, aby dziecko było zainteresowane i patrzyło na czytającego. Pomagają w tym środki pozajęzykowe tj. odpowiednia mimika, wyraz twarzy, gestykulacja. Zrozumieniu treści sprzyja również układ warg i dlatego czytajmy dzieciom, będąc zwróconym twarzą do nich. Uczy to również prawidłowych ruchów, właściwych danym głoskom, pomaga w koncentracji uwagi i tworzy poczucie wspólnoty.

            Wartościowa książka wprowadza nasze dzieci w świat języka literackiego. Z niepokojem obserwuję, że w kraju Mickiewicza, Sienkiewicza... zanikają tradycje dbałości o mowę ojczystą. Zanika powszechna troska o kulturę słowa, o poprawność wypowiadania się. Bełkot językowy, skróty, słowa zapożyczone z języków obcych a nawet wulgarne słychać wkoło nas, na ulicy, w środkach masowego przekazu czy innych miejscach publicznych. A przecież już M. Rej bronił naszej mowy ojczystej, pisząc: „...niech to postronni narodowie znają, że Polacy nie gęsi i swój język mają”.

Nie dopuśćmy więc do zanikania pięknej mowy ojczystej, pomóżmy naszym dzieciom już od najmłodszych lat rozwijać mowę polską, dając im odpowiednie wzory do naśladowania. Pamiętajmy, że dużo łatwiej jest zapobiegać niż leczyć.

Myślę, że powrót do sprawdzonej tradycji głośnego czytania dzieciom odpowiednich książek byłby tu bardzo dobrym rozwiązaniem.

Pomoże nam „przyjaciel szczery” na pewno lepszy od telewizora czy komputera, przy których spędza czas coraz więcej dzieci. Pięknie wyraził to poeta - Tadeusz Kubiak:

                        „Ja jestem książka, Twój przyjaciel szczery.

     Na moich kartkach rysunki, litery.

                        Na tych rysunkach ptaki, pola, rzeki,

                        Kwiaty sprzed domu i księżyc daleki.

                        A znów zbierają się w słowa,

                        Ze słów snuje się baśń kolorowa.

                                   Ja jestem książka, Twój przyjaciel dobry.

                                   Witam Cię słońcem o poranku modrym,

                                   Żegnam wieczorem, kiedy niebo w gwiazdach.

                                   Ja opowiadam o wioskach i miastach,

                                   O złotym jabłku, o ziarenku maku

                                   O płochych wróblach i odważnym strachu.

                        „Ja jestem książka, Twój przyjaciel mądry.

                        Ja cię prowadzę przez morza i lądy.

Wędruję z Tobą w świat krajem wzdłuż Wisły.

Lasem zielonym i polem złocistym.

Uczę Cię szukać na stawie łabędzi

Pod świerkiem szyszek, pod dębem żołędzi”.

W myśl starego porzekadła – „Nic dodać, nic ująć”.

Opracowanie: logopeda PP-P

 

Autorzy strony: Marta Kądziołka, Agnieszka Wdowiak